Mu Online X-World
Z uśmiechem na ustach otwieram nowy temat poświęcony żarcikom. Wszystko po to aby umilić Wam członkostwo w naszej gildii oraz czasami miłe spędzenie czasu.
Zachęcam do wpisywania swoich żarcików poniżej. Jeżeli któryś się powtórzy nie martwcie się zostanie usunięty, a jeżeli nie to go raportujcie do mnie.
Pozdrawiam KaTa
Offline
Dobre a tera ode mnie:
Przychodzi trup do lekarza, a lekarz pyta: "Co mi się pan tu rozkłada?".
Trup na to: A co mam gnić w poczekalni?!"
Offline
Guild Master
Fajnie mozna sie posiac heh ;P
no to teraz moja kolej jak o lekarzu to o lekarzu:)
Lekarz przychodzi do pacjenta po ciężkim wypadku:
- Mam dla pana dobrą i złą nowinę. Od której zaczniemy?
- Niech będzie zła - odpowiada pacjent.
- Musimy amputować panu obie nogi.
- A ta dobra?!
- Pacjent z sąsiedniego łóżka chce kupić pańskie kapcie.
Offline
Guild Master
O mam nastepny:)
W szpitalu psychiatrycznym lekarz siedzi przy łóżku nowego pacjenta i pyta:
- Jak się nazywacie?
- Jak to, nie wie pan? Jestem Napoleon Bonaparte.
- Tak? A kto panu to powiedział?
- Pan Bóg.
Na to odzywa się głos z sąsiedniego łóżka:
- On kłamie. Nic mu takiego nie mówiłem.
Offline
Guild Master
kolejny:)
- Panie doktorze, zupełnie nie trawię.
- Jak to?
- No tak, zjem chleb, sram chlebem, zjem jajecznicę, sram jajecznicą...
- A czym byś pan chciał srać?
- No, jak wszyscy, gównem.
- To jedz pan gówno! Następny proszę!
Offline
Guild Master
siedze teraz tak z rodzinka i wymyslamy sobie smieszne kawaly heh:)
I jak podobaja sie bo ja juz pekam ze smiechu tutaj.
Offline
Guild Master
to moze inny heh:)
- Będzie pan żył 80 lat - mówi lekarz do pacjenta.
- Ależ panie doktorze - ja mam 80 lat!
- A nie mówiłem?
Offline
Guild Master
Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, brzuch mnie boli...
- Dam panu 3 czopki, na rano, południe i wieczór...
Wrócił gościu do domu i myśli:
- Wezmę od razu 3, to szybciej będę zdrowy - po czym łyknął wszystkie.
Następnego dnia facet z ciężkim bólem brzucha przychodzi do lekarza:
- Panie doktorze, boli mnie jeszcze bardziej...
- Dam panu 2 silniejsze czopki, jeden na rano, drugi na wieczór...
Wrócił gościu do domu i znowu łyknął oba...
Następnego dnia faceta w stanie ciężkim przywiozło do lekarza pogotowie.
- Tym razem dam panu supersilny czopek do użycia po południu.
Gościu nie mógł już wytrzymać, więc łyknął czopek zaraz po powrocie do domu.
Następnego dnia faceta w szpitalu odwiedza wkurzony lekarz:
- Panie, łykałeś pan te czopki czy co?
- Nie! W dupę se wsadzałem!
A smiejcie sie bo ja juz niemam sily
Offline
Guild Master
Przychodzą do baru dwaj blondyni.
Zamawiają dwa piwa i czekają.
W ten czas wyciągają kanapki.
Kelner: TU NIE MOŻNA JEŚĆ SWOICH KANAPEK.
Blondyni patrzą na siebie i zamieniają się kanapkami.
Offline